To drugi z używanych przeze mnie żeli do mycia twarzy z biedronkowej serii BeBeauty (produkcją zajmuje się Tołpa). O pierwszym, micelarnym, pisałam tutaj. Jego nawilżający brat z masującymi drobinkami, czyli Massage Effect - nawilżający żel do mycia twarzy, przypadł mi do gustu o wiele bardziej.
Żel dostajemy w poręcznej tubce o pojemności 150ml, wykonanej z miękkiego plastiku, więc nie ma problemu z wyciśnięciem produktu do ostatniej kropli. Tubka jest przeźroczysta, co jest sporym udogodnieniem, bo widzimy dokładnie, ile produktu nam jeszcze zostało. Sam żel ma lekko niebieskawy kolor.
Żel ma w sobie małe niebieskie drobinki, które mają zapewniać "efekt masujący". Podczas mycia twarzy faktycznie możemy je wyczuć. Daleko im jednak do jakiegokolwiek peelingu. Po chwili rozpuszczają się pod wpływem wody. Sam żel dobrze oczyszcza twarz, moim zdaniem zdecydowanie lepiej od żelu micelarnego BeBeauty. Może jest nieco mniej delikatny, czasami lekko ściąga, ale nie jest to dla mnie minus, bo i tak zawsze po myciu twarzy stosuję krem. Co dla mnie najważniejsze, żel zmywa makijaż, nawet dość mocny. Zawsze i tak następnie jeszcze domywam resztki makijażu oliwką, ale znaczną większość makijażu można zmyć przy pomocy samego żelu.
Nie stosowałam trzeciego, peelingującego żelu z BeBeauty, bo wydaje mi się, że może być nieodpowiedni do mojej cery, jednak ten nawilżający żel to jeden z moich ulubionych i obecnie zużywam już krótreś opakowanie z rzędu. Z czystym sumieniem polecam ;)
Co: BeBeauty, Massage Effect - Nawilżający Żel Do Mycia Twarzy
Ile: 150 ml / ok. 5zł
Jak: 7/10
Za taka cene na pewno warto spróbowac :) Sama mam jeszcze nie zaczęte żele do mycia twarzy,ale kiedy je przetestuje na pewno spróbuje tych biedronkowych :)
OdpowiedzUsuńMoja mama zawsze kupuje ten żel i w sumie jest jednym z delikatniejszych, które używałam.
OdpowiedzUsuńZa takie produkty można pokochać Biedronkę :D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, micel polubiłam, ale to nie do końca to
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy żadnego produktu do twarzy z biedronki.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten żel :)
OdpowiedzUsuńO, tego jeszcze nie miałam :) do tej pory kupowałam tylko klasyczny żel micelarny.
OdpowiedzUsuńmam go od kilku miesięcy i mi bardzo odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńzmieniłam adres bloga na http://marilynbox.blogspot.com ;)
Mam go i ogólnie lubię, ale w przeciwieństwie do Ciebie bardziej cenię sobie micel:)) Ogólnie uważam, że Biedronka ma prawdziwe perełki w postaci tych żeli do mycia twarzy:))
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana! http://liliowyzakatek.blogspot.com/2012/02/tag-5-kosmetycznych-rzeczy-ktorych.html Zapraszam!
OdpowiedzUsuńspośród trzech żeli dostępny w Biedronce jest to mój ulubieniec!
OdpowiedzUsuń