W sobotę niechcący opublikował mi się ten post w wersji roboczej, na szczęście w porę się zorientowałam (dzięki komentarzom, dziękuję czujnym czytelniczkom ;)). Mam nadzieję, że na przyszłość takie przykre niespodzianki mi się nie powtórzą, bowiem nieco mnie ta sytuacja speszyła :P No ale teraz już do rzeczy ;)
Dzisiaj pierwszy post z serii Czerwień w każdej postaci - o akcji możecie poczytać tutaj. W ramach akcji będę zamieszczała przede wszystkim swatche moich lakierów w tym kolorze, ale znajdzie się też recenzja szminki i być może inne niespodzianki ;).
Uwielbiam kolor czerwony, jednak dopiero niedawno zaczęłam malować paznokcie na ten kolor, sama nie wiem czemu. Wcześniej wydawał mi się zarezerwowany tylko na specjalne wyjścia.
Dzisiaj przedstawiam jeden z moich prezentów urodzinowych - całość do zobaczenia tutaj ;) - lakier do paznokci Eveline Colour Show w kolorze 372.
Miałam spory problem z uchwyceniem odcienia na zdjęciach, jednak mam nadzieję, że koniec końców mi się to udało. Nie mam wprawy w robieniu swatchy lakierów, ale bardzo się starałam ;). Dużo dobrego czytałam o lakierach z tej serii i cieszę się, że sama w końcu miałam okazję jakiś wypróbować.
Lakier otrzymujemy w dość standardowej szklanej buteleczce o pojemności 10ml. Pędzelek jest dość długi i wąski, ale bez przesady. Bardzo dobrze mi się nim malowało. Niestety zapomniałam zrobić mu zdjęcia.
Odcień w buteleczce wygląda na głęboką czerwień z nutami brązu. Na paznokciach, przy dwóch warstwach lakier wygląda na ciemną czerwień, bordo, ale niestety brązowe tony są dość słabo widoczne, może byłoby inaczej gdybym nałożyła 3 warstwy.
Przy dwóch cienkich warstwach, jeśli dobrze się przyjrzymy, mogą być widoczne prześwity, ale to naprawdę kwestia dobrego wpatrzenia. Lakier łatwo się rozprowadza, wysycha w dość standadowym tempie - nie jakoś bardzo wolno, ale też nie za szybko.
Na moich paznokciach większość lakierów nie wytrzymuje za długo, ten jednak należy do tych, które dłużej goszczą na moich paznokciach. Po dwóch dniach lekko zaczęły ścierać się końcówki, ale nie w sposób znaczący. Małe odpryski pojawiły się po ponad 3 dniach noszeniach, ale jak na mnie to naprawdę satysfakcjonujący wynik.
Podsumowując, uważam ten lakier za naprawdę dobry jakościowo produkt, a kolor sam w sobie mi się bardzo podobna - klasyczna, ale głęboka i ciemna czerwień, bardzo szykowna. W dodatku ma u mnie duży plus za trwałość.
Co: Eveline, Lakier do paznokci Colour Show, odcień NUMER ODCIENIA
Ile: lakier dostalam w prezencie, ale wg Wizaż.pl kosztuje ok. 6 zł / 10 ml
Jak: 8/10
Lakier piekny:) Ja również biorę udział w zabawie i już dodałam swoje pierwsze propozycję. Miała dziewczyna pomysł:)
OdpowiedzUsuńMi sie bardzo podoba ten kolor:)
OdpowiedzUsuńI nie ma zdjęcia pędzelka! :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, taki jesienny (:
Ja widziałam tamten post, ale nie chciałam nic pisać ;) Bardzo ładny kolor :) Uwielbiam czerwienie!
OdpowiedzUsuńIdentyczny lakier znalazłam pod choinką:)
OdpowiedzUsuń