24 sierpnia 2013

Cleanic Deo - dezodorant w chusteczce, czyli odświeżenie w 3 sekundy na upalne dni

Ten tydzień minął mi w mgnieniu oka... przyzwyczaiłam się już do pisania postów średnio co dwa, trzy dni i naprawdę zaczęło mi brakować bloga. Jednak w tym tygodniu brakowało mi czasu niemal na wszystko. Był szalony, w pierwszej połowie bardzo stresujący, w drugiej połowie za to chodziłam cały czas z głową w chmurach... w środę zakupiłam swoją suknię ślubną i nietrudno zgadnąć, jaki jest obecnie temat nr 1 w mojej głowie :). Wiem, że ślub dopiero za rok, ale wyprzedaże sukni są właśnie teraz, w zasadzie już się kończą... a po zakupie sukni poczułam, jakby na swoje miejsce trafił bardzo istotny puzel, którego brakowało w mojej ślubnej układance :). Bałam się, że po zakupie sukni poczuję pustkę i będę smętnie czekać do wiosny, aż znów będę mogła ruszyć z przygotowaniami... tymczasem jest na odwrót, dopiero teraz klaruje mi się wystrój sali, buty, biżuteria, welon, zaproszenia, bukiet, dekoracje... ach, ach, ach :)

***

Tyle słowem wstępu, pora zejść na ziemię :).
Mam dla Was recenzję produktu, jaki dostałam do testów od firmy Cleanic - Deo, czyli dezodorant w chusteczce.

Muszę przyznać, że do tego produktu podchodziłam sceptycznie. W tym roku nie czekał mnie żaden wyjazd, więc nie sądziłam, że chusteczki po prostu okażą mi się przydatne.


Produkt otrzymujemy w opakowaniu, jakie jest standardowe dla wilgotnych chusteczek. W każdym opakowaniu znajduje się 12 chusteczek. Chusteczki występują w dwóch wariantach zapachowych: Fresh i Soft. Jak zawsze mam problem z opisaniem zapachów... wg mnie pachną jak przeciętne, typowe dezodoranty o charakterze fresh i soft :D To ładny, nie za mocny, ale typowy zapach.

Chusteczki są dość niewielkiego rozmiaru, ale jedna całkowicie wystarcza na odświeżenie nawet dwóch pach, choć w tej kwestii nie ma co oszczędzać ;). Deo chusteczki sprawdziły się świetnie w upały. Często biorę prysznic wieczorem (wolę rano dłużej pospać :D), ale jako, że noce były gorące, rano chciałam się odświeżyć. Przecierałam się chusteczkami i nie musiałam już nawet używać dezodorantu.


Chusteczki są idealne do odświeżenia, a przy tym gwarantują też całkiem przyzwoitą ochronę! Według mnie to świetny atrybut na upały, bo nie wiadomo, kiedy poczujemy potrzebę odświeżenia. Nie zawsze jest też czas na prysznic, więc chusteczki sprawdzą się też kiedy np. potrzebujemy się przebrać w ciągu dnia i nie chcemy zakładać świeżej bluzki na nieco spocone ciało.

Nowość od Cleanic mocno przypadła mi do gustu i w przyszłe lato na pewno się w nie zaopatrzę :) Ba, może nawet będę je miała gdzieś pod ręką w dniu ślubu, żeby móc odświeżyć się w chwilach przerwy od szaleństwa na parkiecie... ;)

PS: Zapraszam Was do udziału w konkursie, w którym do wygrania są m.in. te właśnie chusteczki .Więcej szczegółów znajdziecie tutaj!

21 komentarzy:

  1. Moja koleżanka przytachała je pod namioty :D ale rewelacji to one na mnie nie zrobiły. Osobiście wolę te dziecinne chusteczki :) plus dezodorant ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kwestii odświeżenia pod pachami te jednak u mnie wygrywają, bo inne chusteczki odświeżające czy dla dzieci zostawiają bardzo mokrą warstwę, a te po chwili wysychają. Ale dezodorant to i tak niezbędnik, te są raczej na awaryjne sytuacje ;)

      Usuń
  2. Miło, że trochę chronią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dzięki temu w awaryjnych sytuacjach spisują się super :)

      Usuń
  3. Kupiłam je, czekają na urlop :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym ich użyła jadąc na urlop ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne gadżet generalnie, ale chyba wolę tradycyjne dezodoranty ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że te chusteczki nie zastąpią dezodorantu, za to są idealne do odświeżenia się w ciągu dnia czy rano :)

      Usuń
  6. Jakoś wolę dezodoranty, ale na wyjazdy takie chusteczki muszą się super sprawdzać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się ta forma odświeżania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealne do torebki, można z nich skorzystać w ciągu dnia.

      Usuń
  8. Fajne, żeby się odświeżyć. Czytałam wiele pozytywnych opinii i mimo, że upały podobno mamy już za sobą, to kuszą mnie, żeby wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupiłam je w Biedronce, ale dopiero użyłam 1 raz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wzięłam je na działkę i zdały egzamin :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba się przejdę po nie do Biedronki, bo lubię takie gadżety podczas wyjazdów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo lubię mieć zapas chusteczek nawilżonych, nawet takich najzwyklejszych dla dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja bardzo lubię chusteczki odświeżające, zwłaszcza gdy zamierzam gdzieś wyjechać:)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do dzielenia się swoimi opiniami! :)Odpowiedzi na pytania zamieszczone w komentarzach będę zamieszczać pod tym samym postem!
Wszystkie reklamy oraz komentarze "zapraszające" będą usuwane.