...gorrrący pod względem pracy i terminów, dlatego niestety blog w tym miesiącu chyba znów zejdzie na dalszy plan :(. Czerwiec nadszedł naprawdę niespodziewanie, w tym roku naprawdę pasuje mi tu określenie "sesja zaskoczyła studentów"... Sesji w tym roku jako takiej u mnie brak, jednakże jak pisałam w zdjęciowym mixie, jestem na ostatnim roku studiów i w związku z tym muszę dopracować ostatnie szczegóły mojej pracy licencjackiej i co gorsza, przygotowywać się do duuużego, a nawet ogrooomnego egzaminu kierunkowego :(. Czas się strasznie kurczy, a tutaj jeszcze trzeba pogodzić naukę z życiem prywatnym...
Wczoraj byłam na cudownym weselu, z którego wróciłam o świcie. Ech, co za emocje! Ślub był przepiękny, a wesele bardzo udane. To mój pierwszy ślub jako narzeczonej, więc wszystko odbierałam jeszcze bardziej emocjonalnie, a do tego dopiero drugi ślub z grona moich znajomych, a nie rodziny, więc to też się inaczej odbiera, jak dla mnie nawet bardziej osobiście, bo wszystkie śluby na których dotychczas bywałam to kuzyni mojego TŻ, których średnio znam... Za tydzień z kolei w weekend przyjeżdża do nas szwagierka, więc kolejne dwa dni z głowy, ale to wizyta od dawna wyczekiwana :). Odetchnę dopiero (albo już, bo ten czas tak leci) po 21 czerwca, kiedy zdam ten głupi egzamin. Obroną samą w sobie się już mniej stresuję.
A więc tyle mam "na swoje usprawiedliwienie"... :P Z bólem serca większość przyjemności odkładam na bok, bo naprawdę zależy mi na systematycznej nauce do egzaminu, który będzie biletem wstępu na studia drugiego stopnia.
Tylko jak tu się uczyć, kiedy serce jeszcze szybciej bije po tak cudownie spędzonej nocy?
też byłam ostatnio na pierwszym slubie naszych wspólnych znajomych, ja zawsze śluby przeżywam ale mój TŻ był świadkiem, jak zobaczyłam jak para młoda idzie do ołtarza a za nimi świadkowie to normalnie takie emocje ! mało nie zemdlałam ;) u mnie sesja więc nauki mam w cholerę, że się tak wyraże ;d powodzenia na egzaminie :)
OdpowiedzUsuńEmocje są jednak zupełnie inne jak się bliżej zna parę młodą :)
UsuńNie-dziękuję ;)
Mnie sesja tez zaskoczyla i siedze wlasnie w ksiazkach i narzekam ze za oknem tak pieknie a ja sie uczyc musze...
OdpowiedzUsuńpowodzenia!! :*
Współczuję i to dosłownie, za oknem pięknie a ja pewnie popołudniu też usiądę do nauki...
UsuńDziękuję! :*
To ja również się podłączam, mnie zaskoczyły dwie sesje na raz. Wczoraj zdałam przedostatni egzamin w drugiej szkole, a na studiach dopiero pierwsze egzaminy za mną.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w takim razie ;)
UsuńPowodzenia i zaliczenia wszystkiego w terminach życzę :)
OdpowiedzUsuńNie-dziękuję :)
Usuńtrzymam kciuki aby wszystko poszlo po Twojej myśli :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrzymamy kciuki żeby wszystko się udało :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMam nadzieję że wszystko się uda i przebiegnie po Twojej myśli, tego Ci życzę :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńPowodzenia na egzaminach!
OdpowiedzUsuńNie-dziękuję!
UsuńBędzie dobrze, ogarniesz wszytko:)
OdpowiedzUsuńEch, mam nadzieję! Dziękuję ;)
UsuńTo trzymam kciuki ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńNie-dziękuję! ;)
Usuńpowodzenia ;)*
OdpowiedzUsuńNie-dziękuję! :)
UsuńPowodzenia na egzaminie!
OdpowiedzUsuńSą rzeczy ważniejsze niż blogowanie (choć czasem ma się wątpliwości ;-))
Nie-dziękuję!
UsuńSą rzeczy ważniejsze, jednak blog też jest dla mnie ważny :) Jednak kilka rzeczy w moim życiorysie się pozmieniało i niedługo czas na bloga powinien wrócić ;)