Panika z powodu rzekomego zniknięcia czytnika Google narasta, ja szczerze powiedziawszy stoję nieco z boku całej tej afery i czekam na rozwój wydarzeń. W sumie, chyba nie do końca wiem, co w zasadzie jest czytnikiem, a co nie... wszystkie blogi wyświetlające się na mojej liście czytelniczej po wejściu na stronę blogger.com są czytnikiem, czy czymś osobnym? :P Ogólnie mocno ogarniam sprawy internetowo-komputerowe, ale akurat pod względem usług Google jestem nieco upośledzona ;). Będę wdzięczna za wyjaśnienie.
Tymczasem, wszystkie z Was zapraszam do śledzenia mojego bloga w serwisie Bloglovin'. Możecie mnie znaleźć klikając w baner w bocznym menu bloga, lub też poniżej:
śledzę :)
OdpowiedzUsuńMiło mi! :)
UsuńJa znalazłam gdzieś instrukcję i importowalam wszystkie blogi z bloggera na bloglovin :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie nie wiedzieć czemu, nie importowały się wszystkie, tylko ok. 200, a obserwuję conajmniej 300... :(
Usuńw sumie sama nie wiem w co chodzi :)
OdpowiedzUsuńJa się dziś nad tym samym zastanawiałam, bo gdyby mi zniknęły wszystkie blogi, które obserwuję to chyba bym się rozpłakała. Taką dostałam odpowiedź: "mają jakiś tam czytnik usunąć, ale podobno to nie to samo, co obserwatorzy :)" ale więcej szczegółów nie znam. A jak jest z bloglovin'? Dużo zamieszania? Nigdy się nie interesowałam, ale może warto?
OdpowiedzUsuńChyba dowiemy się po prostu, jak już te wszelkie plany wejdą w życie... ;) Z Bloglovin nie ma dużo zamieszania, jest bardzo prosty i intuicyjny w obsłudze.
UsuńPoczekamy, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńPóki co, mnie tam nie ma.
Wyznaję podobną zasadę, choć konto na Bloglovin mam od dawna, jeszcze zanim w ogóle zaczęły krążyć jakiekolwiek plotki o zniknięciu czytnika - w sumie na Bloglovinie śledziłam blogi zanim jeszcze wsiąknęłam w kosmetyczną blogosferę :)
UsuńJa tego nie ogarniam zupełnie :P
OdpowiedzUsuńTo coś, jak ja, ale konto na bloglovin mam chyba od początku istnienia bloga, więc dla zainteresowanych o tym informuję... :P
UsuńObserwując blog przez bloggera jest on automatycznie zapisywany w Google Reader. Większość panikuje, bo krążyły "plotki", że razem z GR znikną obserwatorzy - to nie prawda. Plus w bloglovin' jest taki, że nie stwarza takich problemów jak blogger - mi znikają obserwowane blogi z tego czytnika RSS lub nie pojawiają się aktualne wpisy. No i w bloglovin' mogę sobie posegregować blogi w kategorie (kulinarne, urodowe, lifestyle itd.).
OdpowiedzUsuń:)
Czyli teoretycznie blogi, które wyświetlają mi się po zalogowaniu na stronie blogger.com, powinny mi pozostać? :>
UsuńJa kiedyś wolałam bloglovin od obserwowania na blogspocie, jednak teraz na tyle przywykłam do blogspota, że bloglovin poszedł całkiem w odstawkę ;)
tak :)
UsuńMnie blogger na tyle zirytował, że zaczynam się przestawiać na bloglovin' ;) Poza uwielbiam opcję oznaczania jako "przeczytany" bo wiem czego jeszcze nie nadrobiłam :)
Dziękuję za wyjaśnienie :)
UsuńBloglovin ma swoje atuty, więc może powoli się przestawię... zobaczymy :)
Ja powiem szczerze będę obserwować jak to się będzie dalej toczyć :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja ;)
Usuń