Znowu malutki przestój na blogu, choć komentarze pod poprzednim wpisem pojwiają się codziennie, za co wszystkim bardzo dziękuję! :) To był dla mnie wielki dzień, a Wasze komentarze tylko podsycały mój entuzjazm związny z tą cudowną chwilą :). Na swoje usprawiedliwienie, poza oczywiście zaręczynami ;), mam sesję (niby lekka, a i tak mały zapieprz jest) i finisz mieszkaniowy - moje dni polegają na pisaniu prac zaliczeniowych, uzupełnianiu notatek, uczeniu się i wycieczkach do Leroy Merlin/Castoramy. Ale mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej, a dzisiaj przychodzę do Was z recenzją :).
Dzisiaj pierwszy produkt ze świątecznej paczki Rossmanna, który idealnie wpasował się w okołoświąteczny klimat. Mowa o żelu pod prysznic Isana - Żurawina i Biała Herbata.
Żele Isany cieszą się dość dobrą opinią w blogosferze, ja szczerze powiedzawszy nigdy ich nie kupuję, sama nie wiem czemu - do domu bardziej opłacają mi się duże butle, 0,5l, bo przy trzech myjących się codziennie kobietach, tempo zużywania żeli pod prysznic jest zatrważające :P. Bardzo ucieszyłam się na ten żel, bo uwielbiam typowo świąteczno-zimowe zapachy i wiedziałam, będzie to trafiony produkt. Jeszcze bardziej się ucieszyłam, gdy zapach nie przypadł go gustu mojej mamie i siostrze, choć nie mam pojęcia, dlaczego ich nosy nie doceniają tego aromatu - cała butelka tylko dla mnie! ;)
Żel ma nieco większą pojemność od standardowej, czyli 300ml. Butelka jest całkiem ładna, przeźroczysta, więc widać ile dokładnie produktu zostało w opakowaniu. Kolor żelu i elementów butelki jest czerwony, więc wpasował się w świąteczne klimaty :). Cena jak najbardziej korzystna, aż śmieszna - 3,99zł.
Żel ma typową dla takich produktów konsystencję, coś między żelem a kremem, czyli taka, jaką najbardziej lubię. Na umycie całego ciała wystarcza na oko porcja pojemności łyżeczki do herbaty, ale to wedle uznania, ja wolę dawać ciut więcej żelu. Gdy nałożę za mało produktu na gąbkę, średnio się pieni, a ja lubię duuużo piany podczas mycia ;). Produkt pod względem wydajności jest raczej przeciętny, ale raczej w stronę szybkiego zużywania się niż mega wydajności, co za tę cenę można mu wybaczyć.
Od żelu pod prysznic wymagam 3 rzeczy - mycia, nie-wysuszania i ładnego zapachu. Ten żel spełnia wszystkie moje kryteria, skóra po myciu nie jest przesuszona, a ciało jest dobrze umyte.
Na koniec zostawiłam największy smaczek, czyli zapach. Moim zdaniem jest bardzo trafiony, bo to coś na przekór wszystkim typowym zimowym aromatom, ale przy tym nadal świetnie się w tą konwencję wpasowuje. Żurawinę czuć wyraźnie, białą herbatę chyba już nieco mniej. Zapach kojarzy się ze świętami, jest odrobinę kwaskowaty, ale otulony słodyczą - jak na żurawinę przystało. Dla mnie naprawdę śliczny, ale jak widać po mojej mamie i siostrze - nie wszystkim pasuje.
Ten produkt przekonał mnie, że warto kupować żele Isany, tym bardziej, że stosunek ceny do ilości i jakości jest bardzo dobry. Mam ochotę na więcej i na pewno kupię inne żele, m.in. kokosowy :).
Tez bardzo polubiłam się z ich żelami, czego nie mogę napisać o odżywkach do włosów ;)
OdpowiedzUsuńJa stosowałam jakiś czas sławną Isanę z Babassu, ale teraz przerzuciłam się na Niveę, którą uwielbiam (wkrótce recenzja :)).
UsuńOj ja tak samo, żele uwielbiam, ale odżywki miałam i więcej nie kupię.
UsuńUwielbiam goo :):)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam żele Isany, miałam kilka wersji zapachowych i każda była świetna:)
OdpowiedzUsuńJa muszę ponadrabiać zaległości w tym temacie ;)
UsuńZapach na pewno jest cudowny <3
OdpowiedzUsuń:) muszę się za nim rozejrzeć :))
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę:)
OdpowiedzUsuńtez lubię te żele, a ten pachnie wyjątkowo ładnie :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio robiłam jego recenzje :) Jak dla mnie mógłby być gęstszy :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ja też wolę ciut gęstsze, ale źle też nie jest ;)
UsuńLubię kosmetyki tej marki.
OdpowiedzUsuńO dziwo, żelu isanowskiego jeszcze nie miałam :)
Polecam nadrobić te zaległości, tym bardziej, że ten żel niedługo zniknie z półek (jest to edycja limitowana), a za taką cenę żal nie brać ;)
UsuńMogłabym się z nim polubić, bo kocham zapach żurawiny, ale niestety ze wszystkich okolicznych rossmanów półki z niego panie wyczyściły. Cóż... pozostaje dalej polować :)
OdpowiedzUsuńmi też zapach żelu bardzo się spodobał :)
OdpowiedzUsuńja mialam kokosowy i srednio przypadl mi do gustu, zapach fantastyczny ale na ciele sie nie utrzymywal wcale i byl za rzadki :) ale bedzie jeszcze jedno podejscie do isany, chcialam wyprobowac olejek, ktorego jak na zlosc nie moge znalezc :(
OdpowiedzUsuńU mnie prawie żaden zapach żelu nie utrzymuje się na skórze po kąpieli, ważne jest, żeby pachniało podczas mycia ;) Ale rzadkość to już większy minus... A jaki olejek? :>
UsuńBardzo lubię ten żel, wszystkie żele Isany są warte uwagi!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele Isany :D Są tanie i całkiem dobre, czego chcieć więcej? ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele Isany :)
OdpowiedzUsuńteraz sa przecenione w Rossmanie o ile sie nie myle:) tez je lubie,za taka cene swietne;)
OdpowiedzUsuńMiałam dziś wejść do Rossa zobaczyć, jakie mają nowe promocje, ale stwierdziłam, że bezpieczniej dla mojego portfela będzie, jeśli zrezygnuję... Zreygnowałam i ciut żałuję... ;)
Usuńlubię żele Isany, ale ten nie przypadł mi do gustu zapachowo
OdpowiedzUsuńnie wiem jak to możliwe ale nie miałam jeszcze żadnego żelu z Isany, przy kolejnych zakupach muszę to zmienić :))
OdpowiedzUsuńZapach może być ciekawy, choć nie używam żeli pod prysznic.
OdpowiedzUsuńmiałam i polubiłam:)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć :) Lubię żele Isany, ale teraz trochę mi się zebrało żeli :))
OdpowiedzUsuńCoraz więcej widzę na blogach produkty Isana, ja jednak od nich stronię..
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie u mnie :
http://testujeiopisuje.blogspot.com/2013/01/zapraszam-na-ii-rozdanie-u-mnie.html
Isana rządzi:)
OdpowiedzUsuńKurcze tyle recenzji już tego żelu widziałam, że chyba sama sie na niego wkoncu skusze
OdpowiedzUsuńlubię żele isany, ale tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńodkąd poznałam żele Balea porzuciłam te z Rossmanna :P
OdpowiedzUsuńsą mało wydajne i lekkiej konsystencji, Balea gęsta i wydajna nieziemsko :]
lubiłam te żele! :)
OdpowiedzUsuń