W wakacje zapuściłam się przypadkowo do jednej z małych, osiedlowych drogerii. Szczerze, nie wyglądała ona zbyt zachęcająco, ale pobuszowałam między półkami i moim oczom ukazał się produkt Palomy, a konkretnie cukrowy peeling do rąk z olejkiem makadamia i migdałowym. Jako, że byłam wtedy na etapie poszukiwania jakiegoś fajnego peelingu do rąk, wzięłam bez wahania.
Uwielbiam ten rodzaj szczęścia, kiedy kupując jakąś rzecz totalnie w ciemno, trafiam na perełkę... ;) Wcześniej nigdy nie stosowałam peelingów do dłoni (ani w ogóle ich nie peelingowałam), ale stwierdziłam, że skoro już mam takiego bziuma na punkcie dbania o paznokcie, to automatycznie muszę też zadbać o dłonie. Poza tym uwielbiam cały rytuał robienia manicure, a peeling jest jego wspaniałym uzupełnieniem.
Peeling dostajemy w dość niskim, acz szerokim plastikowym słoiczku. Ma biało-różową grafikę i prezentuje się całkiem ładnie. Słoik mieści 125ml produktu, kosztuje ok. 8zł (choć chyba przepłaciłam, wydaje mi się, że w Naturze jest o 2-3zł tańszy).
Po odkręceniu słoiczka dociera do nas bardzo przyjemny, delikatny kwiatowy (różany?) zapach. Sam peeling jest bardzo gęsty i ma różowy kolor. Zawiera bardzo dużo drobinek cukru, które fantastycznie ścierają martwy naskórek. Peeling można stosować zarówno na suche, jak i na mokre dłonie. Stosowany na sucho ściera naprawdę mocno i intensywnie, na mokro z kolei ma bardziej delikatne działanie.
To, co jeszcze w nim uwielbiam to obecność olejków, i to wyraźnie wyczuwalna. Po spłukaniu peelingu widać, że na dłoniach pozostaje cienka oleista warstewka, która absolutnie nie przeszkadza i nie lepi się, ale cudownie otula dłonie.
Po peelingu dobrze jest zaaplikować na dłonie grubszą warstwę kremu. Na codzień nie odczuwam szorstkości, ale dopiero kremując ręce po wykonaniu peelingu zdaję sobie sprawę, jak bardzo gładkie mogą być moje dłonie! To po prostu nieziemskie uczucie i utrzymuje się ono dość długo po wykonaniu peelingu - np. jeśli peeling zrobię do południa, do samego wieczora (albo i następnego dnia) myjąc i kremując dłonie odczuwam wyraźną różnicę w gładkości i delikatności skóry (czyt. za każdym razem myjąc ręce zastanawiam się, co się stało, że są tak mięciutkie i gładkie :D). Dodatkowo, mam wrażenie że paznokcie i skórki wokół nich także są lepiej nawilżone i odżywione po użyciu peelingu.
Peeling szalenie przypadł mi do gustu i wiem, że do niego powrócę (choć mam ochotę przetestować też peeling Czterech Pór Roku, choć jeszcze nigdzie się na niego nie natknęłam). Ma świetny zapach, konsystencję, właściwości ścierające i odżywcze działanie na dłonie. W dodatku jest tani i wydajny (do użycia wystarczy naprawdę mała ilość). Po prostu cudo :)
dużo produktów z Palomy się pojawiło, a ja jeszcze nic nie miałam, coś czuję zakupy :D
OdpowiedzUsuńNo, Paloma chyba się rozkręca, ale nadal trochę ciężko się na nią natknąć w sklepach, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie...
UsuńKilka lat wstecz gdy kupowałam meble , przyjechały w całości , ale firma znajduje się na terenie mojego miasta . Firma Bodzia ma swoją siedzibę pod Wrocławiem i to dlatego meble przyjeżdżają w kartonach . Z jednej strony to wygoda ,zaś z drugiej niesamowite nerwy przy składaniu ( facet kasuje za składanie prawie 300 zł :o )
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze że gdybym miała urządzać swoje mieszkanko to nawet ten stos śrubek i wkrętów nie popsułby mi tej radości :D Zazdroszczę i mam nadzieję że się Nam tutaj pochwalisz : )
UsuńTak poza tematem , masz fantastycznego bloga , połowa wpisów już za mną i nie mam zamiaru się stąd wynosić : )
Też gdzieś czytała już pochlebną opinię, dla mnie nawet ze zdjęć wygląda zachęcająco i pachnąco:)
OdpowiedzUsuńFakt, ostatnio ten peeling zbiera trochę pochelbnych opinii :) Zapach ma naprawdę przemiły dla nosa!
UsuńRównież mam świra na punkcie paznokci, więc obecnie stosuje maseczke na dłonie, że by wyglądały jak najlepiej ;D Ten peeling ma cudowny kolor! Chyba się nim zainteresuje w najbliższym czasie ;D
OdpowiedzUsuńPolecam, nie tylko kolor ma cudowny, zapach i działanie tym bardziej ;) Na żadną dobrą maseczkę do dłoni jeszcze nie trafiłam, ale u mnie wystarczająco dobrze sprawdza się treściwy krem lub maść z wit. A :)
UsuńMuszę go poszukać ;)
OdpowiedzUsuńSzukaj, szukaj, warto :)
Usuńnie mam nic z tej firmy choć peelingi do rak używam :> muszę zatem wypróbować ten tutaj :]
OdpowiedzUsuńPolecam :) A jakie peelingi do rąk możesz mi polecić? :> Wiem, że dobry jest z Czterech Pór Roku, ale jeszcze nigdzie go nie widziałam... A innych nie znam, poza tymi homemade ;)
Usuńnie miałam, nie widziałam nigdzie. Mam inny peeling do dłoni, równiez z olejkami. Niedługo zamierzam zrecenzować.
OdpowiedzUsuńBędę czekać na recenzję w takim razie :)
UsuńBardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńMiło wiedzeć, że ma więcej zwolenniczek :)
UsuńJa nie używam specjalnych peelingów do dłoni, po prostu jak peelinguję ciało to i dłonie przy okazji ;)
OdpowiedzUsuńWcześniej też zdarzyło mi się użyć zwykłego peelingu, peelingując dłonie, ale taki umilacz to fajna sprawa ;) Wyróżnia go cudowny zapach i jednak bardziej treściwa konsystencja oraz to, że jest bogaty w olejki ;)
Usuńja nie wiem jak Ty to robisz, że wynajdujesz takie perełki:) Peelingu do rąk nie potrzebuje, bo wykonując peeling całego ciała robię od razu peeling dłoni - taki pakiecik:)
OdpowiedzUsuńHeh, chyba czysty fuks ;) Zaglądam po prostu do niesieciowych drogerii, warto :) Choć Paloma trafiła też do Natur, więc niekoniecznie muszą być niesieciowe ;) Ja jakoś peelingując całe ciało niby peelinguję też dłonie, ale uwielbiam je naprawdę mega "wyszorować" podczas robienia manicure, jako część "rytuału" ;)
Usuńpaloma od dawna jest na rynku ale o tym produkcie nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy nie mam szczęścia trafić na Palomę, na szczęście udało mi się trafić na ten peeling :) No i w BlogBoxie dostałam bardzo dobre masło do ciała tej firmy.
Usuńajj też chcę! :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :D W takim razie polecam iść rozejrzeć się po Naturze lub innych drogeriach :)
UsuńWygląda zachęcająco taki różowiutki :D
OdpowiedzUsuńOwszem :D Kolor i zapach to z pewnością jego atuty ;)
Usuńpewnie bym kupiła, ale nigdy tego nie widziałam nigdzie :)
OdpowiedzUsuńmusi być bardzo przyjemny w użyciu :)
Fakt, ciężko się na niego natknąć, ale ponoć jest w Naturach :)
UsuńOwszem, jest mega przyjemny :)
Nie miałam styczności jeszcze z tego typu produktem ;p
OdpowiedzUsuńTo też był mój "debiut" w kwestii peelingów do dłoni, bardzo polecam się zapoznać ;)
Usuńoj bardzo lubię takie peelingi! Zwłaszcza, że w takim okresie jesienno-zimowym moje dłonie wymagają MEGA SZCZEGÓLNEJ pielęgnacji! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie gorąco polecam, ten peeling rozpieszcza dłonie na całej linii :)
UsuńJuż gdzieś czytałam o tym peelingu do rąk. Zastanawiam się czy zamiast kupować specjalnie peelingu do rąk, nie można wykorzystać zwykłego do ciała, tylko delikatniej obchodzić się z dłońmi i tyle:)
OdpowiedzUsuńZ pewnością można, próbowałam tego parokrotnie, dziewczyny wyżej też o tym pisały :) Jednak ten peeling jednak o wiele bardziej pielęgnuje dłonie niż zwykły peeling do ciała, ponieważ ma olejki które cudownie odżywiają skórę. A cena jest tak niska, że moim zdaniem warto zainwestować w taki dodatkowy produkt.
UsuńFajna sprawa z tym peelingiem! Te kosmetyki Palomy mają nie tylko mocno zachęcające opakowanie, ale i wyjątkowo dobre recenzje! Chyba muszę coś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
Usuńjuz sama konsystencjia wyglada bardzo ale to bardzo zachecajaco :D
OdpowiedzUsuńFakt, konsystencja jest miodzio :)
UsuńDla mnie wygląda bardzo apetycznie:D
OdpowiedzUsuńNie tylko wygląd ma fantastyczny ;)
UsuńMam i go uwielbiam :) Świetny peeling za grosze!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tą opinią! :) Mam tylko nadzieję, że gdy go zużyję, nie będzie problemów z ponownym zakupem... Bo do tej drogerii, w której go kupiłam, jest mi bardzo nie po drodze, do Natury zresztą też ;)
UsuńNigdy nie używałam peelingów do rąk, ale myślę, że do moich stóp by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Paloma "wraca" na rynek. Pamiętam świetny tusz i szminkę z tej firmy :)
Z tej samej firmy jest analogiczna seria niebieska, właśnie przeznaczona do stóp, peeling oczywiście też wchodzi w jej skład :)
UsuńEv trzymaj ciacho :* http://beautyhairandfashion.blogspot.com/2012/09/moze-babeczke-czyli-so-sweet-blog-award.html
OdpowiedzUsuńDziękuję, jest mi szalenie miło :) :* Jak coś tag do znalezienia u mnie kilka notek wstecz :)
Usuńz produktami do rąk i paznokci Paloma spotkałam się pierwszy raz wczoraj. Cena ok, a o działaniu jeszcze nic nie wiem
OdpowiedzUsuńDziałanie bardzo dobre, polecam przetestować :)
Usuńuwielbiam peelingi do dłoni, z tą marką jeszcze się nie spotkałam, ale chyba najwyższa pora zapolować ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Ja poluję na peeling Cztery Pory Roku, ale też nigdzie go jeszcze nie widziałam... :(
Usuń