Jakiś czas temu miałam okazję zużyć dwa masła do ciała z serii Perfecta SPA (DAX Cosmetics). Pierwsze z nich było kakaowe i dostałam je jeszcze jesienią na urodziny. Głównym zdaniem masła miała być regeneracja. Drugie masło, jakiego używałam, było marcepanowe i miało przede wszystkim wygładzać. Nie poświęcę mu jednak osobnej recenzji, ponieważ moim zdaniem obydwa te produkty działały niemal w identyczny sposób. Tak więc będzie to niejako recenzja zbiorcza czy też porównawcza ;).
Uwielbiam masła do ciała i stosuję je niemal po każdej kąpieli czy prysznicu. Głównym kryterium przeważnie jest dla mnie... zapach. Masło kakaowe miało przyjemny, otulający zapach czekolady. Marcepanowe pachniało jak marcepan ;), był to dość specyficzny zapach, ale również przyjemny. Zapach utrzymywał się na skórze dość długo, czasem nawet jeszcze na drugi dzień.
Jeśli chodzi o "zadania specjalne", takie jak regeneracja czy wygładzanie, ciężko mi to ocenić. W sumie nie widziałam różnicy między masłami. Obydwa dość dobrze nawilżały skórę i sprawiały, że była miękka w dotyku.
Masła mają treściwą, gęstą konsystencję, która faktycznie nieco przypomina miękkie masło. Dobrze rozprowadzały się na skórze i w miarę szybko wchłaniały. Po kilku minutach można już bez obaw się ubierać. Wydajność była całkiem niezła, jedno opakowanie wystarczyło mi na około 1,5 miesiąca przy stosowaniu ok. 5 razy w tygodniu (nie zawsze na całe ciało, czasem masłem smarowałam tylko nogi).
Opakowanie może nie powala estetyką, ale jest bardzo wygodne w użyciu. Jest to słoik, z którego bez problemu można wydobyć masło i zużyć je do samego końca.
Podsumowując, uważam te masła za bardzo przyzwoite produkty i może jeszcze kiedyś do nich wrócę. Lubię je za zapach, konsystencję i działanie, jednak znając siebie, ciągle będę szukać jakichś fajnych nowości do testów i do tych maseł już nie wrócę ;).
Kto wie może zimą skuszę się na czekoladowe.
OdpowiedzUsuńJa mialam maslo lawendowe z Avonu pachnialo ladnie i wygladzalo, ale nawilzania prawie nic, wiec srednio je oceniam. Mam ochote na to kakaowe :)
OdpowiedzUsuńJa mam marcepanowe i jakoś nie czuje w nim marcepanu... Ale i tak mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńJa tam nuty marcepanowe wyczuwam, ale jest to dla mnie bardzo nieokreślony zapach ;)
Usuńkakaowe - brzmi kusząco!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak słodko pachnące masła,zwłaszcza zimą :)
OdpowiedzUsuńJa też! :)
UsuńJa z tej firmy mam masło czekoladowo-kokosowe.
OdpowiedzUsuńŚrednio przypadło mi do gustu, niestety.
Fajnie pachnie, to fakt.
Niestety, troszkę ciężko się rozprowadza i pozostawia brzydkie smugi na ciele.
Zdecydowanie wolę masła do ciała Ziai.
I Bielendy.
O czekoladowo-kokosowym czytałam najwięcej negatywnych opinii chyba... Perfecta nie jest moim nr 1 pod kątem maseł, no ale tym nie mam nic do zarzucenia :) Najbardziej chyba lubię Farmonę i serię Tutti-Frutti.
UsuńTez lubie maselka, ale jednak chyba wole oliwki :) nie przepadam za takimi opakowaniami, bo zwykle mam mnostwo produktu za paznokciami, ale te masla z perfekty strasznie kusza jednak...
OdpowiedzUsuńZapach musi być cudowny ;D, lubię masełka ale bardziej zimą ;p
OdpowiedzUsuńJa też, stosowałam je jesienią i zimą, ale dopiero niedawno wykończyłam i stąd recenzja ;)
UsuńJa bardzo lubię masło kakaowe z Ziaji i teraz to nowe z Isany :)
OdpowiedzUsuńZ DC jeszcze nie miałam, ale też wydaje się fajne :)
To nowe z Isany za mną chodzi, może je wkrótce upoluję :) Ziaja też jest świetna.
Usuńwygląda cudnie, a opis jeszcze to potwierdza
OdpowiedzUsuńJa miałam czekoladowe i było okropne, bo się rolowało i pozostawiało brązowe smugi jak jakiś samoopalacz, mam ochotę na kakaowe, bo pachnie jak moja ukochana maseczka Perfecta migdałowo-miodowa a marcepanowego masełka nie kupię, bo moja koleżanka ma i zapach mi po prostu nie podchodzi ;)
OdpowiedzUsuńJa smug nie zauważyłam, ale bardzo dużo dziewczyn pisze o tym problemie, więc pewnie coś w tym jest...
UsuńWygląda fajnie ale mam tyle balsamów do zużycia że szok;D
OdpowiedzUsuńNo ja pierwszy raz od dawna wyszłam na "prostą" pod względem maseł do ciała :D Choć teraz rośnie mi kolekcja specyfików ujędrniających :P
Usuńmiałam kiedyś to masło kakaowe i było bardzo przyjemne, nadawało lekkiego kolorku
OdpowiedzUsuńHmm, ja kolorku nie zauważyłam, ale może po prostu nie zwróciłam na to uwagi :)
UsuńNapisałaś,że prawie codziennie się balsamujesz. Jak zatem oceniłabyś skórę swojego ciała, jako normalną czy suchą?
OdpowiedzUsuńNormalną, z tendencją do przesuszania (po depilacji i niektórych żelach pod prysznic).
Usuńjakoś jeszcze nie miałam.. muszę w końcu kupić na promocji:)
OdpowiedzUsuńZ tego, co kojarzę, SP często robi promocję na te masła :)
UsuńNie miałam jeszcze tych maseł, ale zapachy kuszą :)
OdpowiedzUsuńJakoś mi nie po drodze z tymi masłami, ciągle nie miałam jeszcze okazji ich przetestować, ale skoro są niezłe, to chętnie po nie sięgnę, jeśli tylko trochę wykończę swoje zapasy ;)
OdpowiedzUsuńw zeszłym roku używałam namiętnie... i mam teraz jeszcze 2 opakowania do wykończenia, ale nie kupię ponownie, ponieważ coś tam pozmieniali i masło pozostawia okropne zacieki na moich nogach ( mówię tu o kakaowym)- wygląda to jak źle rozsmarowany samoopalacz czy coś takiego. Nie skuszę się, chodź uwielbiałam! Szkoda wielka, bo zapach i aplikacja i wszystko mi szalenie odpowiadało.
OdpowiedzUsuńKurczę, mnie się to nie zdarzyło... Albo po prostu nie zwróciłam na to uwagi, bo masło stosowałam zimą i nie przyglądałam się za bardzo swojemu ciału wtedy :P
Usuńmuszę się za nim rozejrzeć:))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs, w którym do wygrania bon 40zł na biżuterię Zielony Kot! :)
Uwielbiam zapach tego masła! kiedy się nim smaruję mam wrażenie, jakbym wytaplała się w lodach straciatella :-D
OdpowiedzUsuńDobre porównanie :D
Usuńzapachy są obłędne! dziś laska w rosso palucha wsadziła do środka (robiąc wielką dziurę w sreberku) i z daleka poczułam! przyjrzałam się co to a to Perfecta! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu osoby... Ale w Rossmannie prawie zawsze znajdę choć jedno masło z rozerwanym sreberkiem, dlatego zawsze wcześniej sprawdzam opakowanie. No ale zapach genialny ;)
Usuńten zapach... cudo ! <3
OdpowiedzUsuń♡
OdpowiedzUsuńPlanuję zakupić jakieś masło, ale nie lubię ciężkich zapachów... marcepan, czekolada to mi się bardziej z porą zimową kojarzy :)
OdpowiedzUsuńMnie też, dlatego masło stosowałam jesienią i zimą, ale dopiero niedawno wykończyłam, bo miałam przerwę w stosowaniu ;)
UsuńUwielbiam wersję kakaową. Zapraszam do mnie i na recenzję tegoż masełka także: zwierzenia-kosmetykomaniaczki.blogspot.com Będzie mi niezwykle miło jeśli zajrzysz i może zaobserwujesz :)
OdpowiedzUsuń