6 grudnia 2013

Około-mikołajkowe zdobycze :) Czyli dużo dobroci nie tylko kosmetycznych!

Jestem już dużą i chyba nie zawsze grzeczną dziewczynką, dlatego rano pod poduszką nie znalazłam żadnego podarku... jednak wszystko wynagrodził mi Rossmannowy Święty Mikołaj, ponieważ dzięki niemu kurier dostarczył mi dzisiaj cudną paczkę! Poza tym oczywiście w poniedziałek skorzystałam z Dnia Darmowej Dostawy i ogólnie ostatnie dni sprzyjały zakupom, więc dziś post o moich nowych, około-mikołajkowych nabytkach :). Będzie chronologicznie:


Pierwsze zamówienie złożyłam w zeszły weekend w księgarni Wydawnictwa Znak, korzystając z ich promocji i kodu rabatowego uprawniającego do zakupu książek aż 50% taniej! W dodatku wysyłka do Paczkomatów była za darmo, więc już w ogóle cudnie :) Kupiłam książkę, na którą polowałam od dawna - Kuchnię Filmową Pauliny Wnuk, czyli książkową wersję bloga From Movie To The Kitchen, który uwielbiam i polecam :).


Drugą zamówioną książką było Pyszne 25 Ani Starmach, która jest m.in. jurorką w MasterChefie. Czytałam o tej książce bardzo mieszane opinie, ale ja osobiście jestem oczarowana! Książka ma bardzo fajny spis treści i świetne, proste przepisy! Największym ich atutem jest szybkość wykonania i to, że niemal 99% z proponowanych składników to rzeczy, które zawsze mamy w domu lub kupimy w każdym ze sklepów. Osobiście nie cierpię ganiać po sklepach w poszukiwaniu jakiegoś wyjątkowego składnika czy wydawania na posiłki niebotycznych kwot. Szybko, tanio, prosto i smacznie - czyli tak, jak najczęściej chcemy gotować i jeść ;). PS: Książki odebrałam we wtorek wieczorem, o 22 gotowałam już krem krówkowo-bananowy! Wyszedł pysznie!


Podczas DDD zamówiłam kilka drobiazgów w Aptece Gemini, którą polecała Bella. Wzięłam parafinowy peeling do dłoni z Ziaji Pro (który z kolei polecała chyba Innoooka), bo uuuwielbiam peelingi do dłoni, a ten jest ponoć świetny (12,59zł). Do tego tani, ale skuteczny i ciężko dostępny stacjonarnie krem do rąk Anidy (4,09zł) oraz tonik Fitomedu (8,99zł), który zbiera bardzo pozytywne opinie na Wizażu.


W sklepie Goodies zrobiłam zapas zimowo-świątecznych wosków Yankee Candle. Jak widać na zdjęciu, wybrałam typowo sezonowe zapachy: Salted Carmel (najbardziej specyficzny, niby fajny, ale dziwny, już go palę :D), Christmas Cookie, Snow In Love, Christmas Eve, Christmas Memories i Spiced Orange. Woski kosztowały 6zł, a dwa z nich były na promocji po 4,50zł. Chciałam kupić zdecydowanie więcej (początkowe zamówienie było na ok. 100zł :D), ale się opamiętałam :D. Żałuję tylko, że tuż sprzed nosa wysprzedano mi Season Of Peace :(.


Jakiś czas temu z koleżankami robiłam zbiorowe zamówienie z Biochemii Urody, pierwsze w mojej historii ;). Ostatnio w ogóle bardziej ciągnie mnie do pielęgnacji, niż kolorówki, choć nigdy nie sądziłam, że to nastąpi :D. Kupiłam: 50g masła shea, peeling perłowy drobnoziarnisty, pomarańczowy olejek myjący do twarzy oraz dwie ściereczki do mycia twarzy.


Na sam koniec mój niemal "właściwy" prezent mikołajkowy, bo cudowna paczka od Rossmanna! Na zdjęciu brakuje gwoździa programu - cudownego, mięciutkiego szlafroczka, który w zasadzie od razu powędrował do prania, bo chcę go jak najszybciej zacząć nosić :D. Ten "prezent" zaskoczył mnie totalnie :) Jego kawałek uwieczniłam jedynie na Instagramie ;). Poza tym, w ogromnym, czerwonym okrągłym pudełku znalazłam: 
  • Isana Med Urea - żel pod prysznic
  • Isana Med Urea - emulsja do ciała
  • Isana Med Urea - krem do rąk (uwielbiam ich krem z mocznikiem, recenzowałam go tutaj)
  • Isana - krem do ciała owoc granatu i figa do skóry suchej (od dawna chciałam go kupić, ale ciągle mi było żal, bo miałam spore zapasy mazideł w domu)
  • Isana - kremowy żel pod prysznic masło shea i owoc pasji - cudowny zapach!
  • Isana - szampon do włosów brązowych
  • Isana - płukanka do włosów brązowych 
  • czekoladę z miodem, migdałami i nugatem :)

A Wy byłyście grzeczne? :D Co przyniósł Wam Święty Mikołaj i co zamówiłyście podczas Dnia Darmowej Dostawy? :)

PS: Zdjęcia robiłam dzisiaj, a każdy z nas wie, jakie warunki panują za oknem... jestem zaskoczona, że na w ogóle coś na nich widać :D

31 komentarzy:

  1. Świetne nowości :) Paczka z roska cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne nowości :)
    Woski na goodies.pl też zamówiłam, niestety jeszcze nie dotarły :(
    A książki "Kuchnia filmowa" zazdroszczę - też na nią poluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do "Kuchni filmowej", znak często robi fajne promocje, więc warto polować :)

      Usuń
  3. Piękne zdobycze, też lubię jak przychodzi do mnie naraz dużo paczek ;) zainteresował mnie ten peeling z Ziai, do tej pory kupowałam peelingi w saszetkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, uuuwielbiam paczki :D Peelingu jeszcze nie używałam, ale na pewno pójdzie w ruch w weekend :)

      Usuń
  4. Książki około-kulinarne ostatnio rządzą na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam i nie ukrywam, że mniej-więcej dlatego je kupiłam :D Ale za 50% ceny grzechem było nie brać, tym bardziej, że kuchnia to moje królestwo :)

      Usuń
  5. Wooski <3 Uwielbiam YC :) Mam też ten Salted Caramel, pysznie pachnie :)
    Fajna paczucha od Rossmanna :)
    Ja podczas DDD zaszalałam i trochę się obkupiłam... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Salter Caramel pachnie przede wszystkim dziwnie, ale jest coś fajnego w tym zapachu :D
      Co kupiłaś podczas DDD? Pochwal się! :D

      Usuń
  6. Podczas DDD nic nie zamówiłam, a Mikołaj o mnie zapomniał.....no cóż, bywa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję silnej woli :D O mnie tradycyjny Mikołaj też zapomniał, dobrze chociaż, że Rossmann nie... :D

      Usuń
  7. Ciekawa jestem tego peelingu z Ziaji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się go zrecenzować, pewnie za jakiś miesiąc będzie post :)

      Usuń
  8. Paczka z Rossmanna cudna, chyba jednak byłaś grzeczną dziewczynką :D
    Co do wosków YC, to dla mnie Salated Caramel pachnie jak przyprawa do zup, fuj. A byłam na niego tak napalona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak :D Szlafrok już wyprany, suszy się :D
      Ja byłam bardzo ciekawa Salted Caramel, bo smakowo uwielbiam takie połączenia, ale zapach jest jak dla mnie dziwaczny... jednak w tej dziwności widzę coś fajnego, choć fakt, że skojarzenie z zupą też jest :D

      Usuń
  9. Uwielbiam krem Anidy :)
    Miłęgo używania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam jego próbkę i zapowiadał się nieźle, więc liczę że będę zadowolona z pełnego wymiaru :)

      Usuń
  10. Super prezenty od Mikołaja! Książek bardzo bardzo zazdroszczę, mam nadzieję, że pod choinką znajdę kilka bo w sumie one stanowią główną część mojej listy, a ta z przepisami filmowymi chodzi za mną od jakiegoś czasu. Ciekawe czy znajdzie się Mikołaj, który ma ją dla mnie (:

    Poza tym zaciekawił mnie peeling do rąk, szczerze mówiąc nigdy nie używałam peelingu tego typu, daj znać jak się sprawuje, jako fanka Ziai chętnie go kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym roku pierwszy raz nie planuję znaleźć książek pod choinką, bo mam Kindle'a ;) Te z mojego posta gorąco polecam :)
      Recenzja peelingu na pewno się pojawi, najpewniej za jakiś miesiąc :)

      Usuń
  11. Tylko pozazdrościć takiej paczki :) z Gemini też często zamawia, podobnie ze Znaku - uwielbiam ich promocje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zastanawiam się nad tą książką Anny. Oglądam czasami jej program i faktycznie te potrawy są łatwe oraz szybkie. Chyba poproszę o nią Gwiazdora ;-) Fajnie, że skusiłaś się na zamówienie z apteki. Ja także :)) Woski też ostatecznie zamówiłam na Goodies. Słyszałam ostatnio, że Anida zmieniła skład kremów do rąk i nie są już tak rewelacyjne. Nie wiem, czy to prawda, ale daj znać, czy widzisz jakąś różnicę na minus...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tej książce Starmach czytałam bardzo mieszane opinie, ale mnie osobiście bardzo przypadła do gustu :)
      Ja Anidę stosowałam do tej pory raz, a tego kremu akurat miałam tylko próbkę, ale na pewno dam znać co i jak. Na razie jeszcze czeka na swoją kolej ;)

      Usuń
  13. Dużo przyjemności :) Sama zastanawiałam sie nad książką Pyszne 25 i woskami ale ostatecznie rozum zwyciężył i nie zamówiłam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od lipca żyłam na "głodzie" gotówkowym i nie kupowałam sobie żadnych "pierdółek", a w listopadzie przyszło podwójne stypendium, więc poszalałam :D Na najbliższe tygodnie nie planuję już żadnych takich zakupów, więc myślę, że najważniejsza jest równowaga ;)

      Usuń
  14. Na książkę Pauliny Wnuk mam ochotę już od jakiegoś czasu :-))

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam ksiązki kucharskie / fantastyczne zdobycze :) / ja bylam grzeczna i Mikolaj przyniosl mi ghd Wonderland :)
    u mnie teraz jest Mikołajkowy konkurs ze świetną nagrodą - może się skusisz :)

    http://mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Też zrobiłam ostatnio zamówienie z BU, ale nie miałam jeszcze czasu bawić się półproduktami :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne książki ;) Koniecznie napisz coś o nich :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do dzielenia się swoimi opiniami! :)Odpowiedzi na pytania zamieszczone w komentarzach będę zamieszczać pod tym samym postem!
Wszystkie reklamy oraz komentarze "zapraszające" będą usuwane.