10 grudnia 2013

NOTD: Wibo - nude ze złocistym pyłkiem

Dzisiaj szybki wpis, prezentujący Wam mój pierwszy lakier nude (od czasu jego zakupu kolekcja nieco się powiększyła ;) ). Niestety numerek starł się z naklejki, ale jest na swój sposób niepowtarzalny i na pewno bez problemu rozpoznacie go w szafach Wibo, lakier pochodzi z serii Express Growth i jest to ciepły, beżowy nude z mnóstwem złocistego pyłku.


Lakier, jak to na Wibo przystało, kosztował jakieś śmieszne pieniądze, a spisuje się u mnie bardzo dobrze. Konsystencja jest niemal idealna, pełne krycie uzyskuję przy dwóch warstwach. Ze względu na swój ciepły odcień, lakier może nie pasować każdej karnacji, ale wydaje mi się, że znaczącej większości będzie odpowiadał :). Ja osobiście bardzo go lubię, złoty pyłek dodaje mu niesamowitego uroku.


Lakier nadaje się zarówno na co dzień, jak i na nieco bardziej odświętne okazje - wg mnie złoto to zdecydowanie świąteczny kolor, a więc lakier będzie dobrym wyborem np. na Wigilijną kolację (choć ja postawię pewnie na klasyczną czerwień :)). 



24 komentarze:

  1. Zdecydowanie nie "mój" kolor, za jasny ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś też nosiłam jedynie ciemne, ale z czasem bardzo doceniłam beże na paznokciach :)

      Usuń
  2. Uwielbiam kryjące nudziaki :) a to złotko tylko dodaje mu uroku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Choć czysto kremowe nudziaki też są niezastąpione ;)

      Usuń
  3. kolor naprawdę śliczny,ale bardziej nie mogę się napatrzeć na twoje paznokcie :>,buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, och, dziękuję! :) Akurat teraz musiałam je skrócić, więc są sporo krótsze od tych na zdjęciu, ale zapuszczam od nowa :D

      Usuń
  4. przepiękny kolor :) muszę sobie taki sprawić!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przyjemny ten nudziak :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przypadł mi do gustu, ale to nie mój kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. U ciebie wygląda bardzo ładnie, a u mnie znając moje skorki paskudnie by sie prezentował :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad skórkami warto pracować! Moje też kiedyś były naprawdę tragiczne, bo je ciągle obgryzałam, obrywałam i do tego w zasadzie w ogóle nie używałam kremów do rąk. Polecam Ci gorąco regularne kremowanie rąk i skórek w szczególności, możesz kupić specjalne masełka, no i ponad wszystko polecam olejowanie :)
      W walce z niesfornymi skórkami bardzo pomaga też preparat Sally Hansen - jest genialny! http://kotwkosmetyczce.blogspot.com/2013/04/skorkowy-cudotworca-od-sally-hansen.html

      Usuń
  8. Bardzo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie ja tam nie przepadam za Nude na paznokciach, ale ten wygląda całkiem ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam nude na paznokciach - wydają się wtedy takie bardzo kobiece i delikatne <3 a ten jest piękny! ale w swoich Rossach jeszcze się na niego nie natknęłam niestety :C

    OdpowiedzUsuń
  11. WIbo ach ten Wibo człek by je łyżkami jadł ;D

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do dzielenia się swoimi opiniami! :)Odpowiedzi na pytania zamieszczone w komentarzach będę zamieszczać pod tym samym postem!
Wszystkie reklamy oraz komentarze "zapraszające" będą usuwane.