W ostatnim miesiącu udało mi się zużyć:
- Wibo, Spicy Lip Gloss - szczerze powiedziawszy, nie zużyłam go, jak widać, tylko po prostu już wyrzuciłam. Wygrałam go rok temu w wakacje w rozdaniu u Sexi, ale moje usta nie dogadują się z takimi piekącymi kosmetykami i po prostu go nie używałam.
- Essence, Błyszczyk Stay With Me, Trendsetter - kupiłam go, gdy tylko pojawił się w nowościach Essence, przez 2 miesiące używałam namiętnie, a potem w ogóle. Wolę jednak mniej rzucające się odcienie na ustach, poza tym jak dla mnie ciut za bardzo się kleił. Zużyty do połowy wyrzuciłam.
- Wibo, Cytrynowy olejek do ust - wygrałam go w rozdaniu u Vexgirl, bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i miło mi się go używało :). Może kiedyś kupię sobie inną wersję, np. waniliową. Na ustach wyglądał jak transparentny, lekki błyszczyk, nieco pielęgnował i ładnie pachniał. W dodatku kulkowy aplikator przypominał mi czasy podstawówki, gdy kupowało się tego typu mazideł na potęgę :).
- Balsam do ust kokos i limonka, noname(?) - heh, kolejna zdobycz z rozdania, tym razem u Jamapi :). Przyjemny balsamik, całkiem fajnie pielęgnował i pachniał jak pinacolada :).
- Paloma, Olejek do pielęgnacji skórek i paznokci - kupiłam go jesienią w Naturze w dziale wyprzedażowym, bo kończył mu się termin ważności. Typowy olejek do skórek, całkiem przyjemnie pachniał i nieźle nawilżał.
- Killys, Preparat do paznokci Akrylowa Moc - dawno temu na blogu Guinessi (która niestety bloga usunęła...) wyczytałam dużo superlatyw pod adresem tego preparatu. Szykowałam się nawet do jego recenzji, ale w końcu nic z tego nie wyszło. Nadawał ładny połysk, nieco przedłużał trwałość lakieru, ale szału nie robił. Zużyłam, ale raczej nie kupię ponownie.
- Eveline, Odżywka do paznokci 8w1 - ja należę do tych, co odżywki Eveline uwielbiają, moja recenzja pojawiła się tutaj. Teraz będę zużywać odżywkę Miss Sporty, a w kolecje czeka już Nail Tek, ale w którymś momencie na pewno jeszcze wrócę do tej odżywki.
- Palmolive, Żel pod prysznic Ayurituel Energy - w którymś z filmików Katosu usłyszałam, że ten żel pachnie jak Timotei do brązowych włosów, a ten zapach wręcz ubóstwiam! Kupiłam i faktycznie, to bardzo podobne zapachy. Jako żel to raczej przeciętniak, szału nie robi, ale ten zapach... Ach! Zużyłam w międzyczasie też dużą butlę płynu do kąpieli o tym zapachu, ale nie załapała się na zdjęcie.
- Wellness&Beauty, Olejek do kąpieli trawa cytrynowa i bambus - moja recenzja tutaj, raczej nie kupię ponownie.
- Ziaja, Kremowe mydło pod prysznic kozie mleko - moja Mama uwielbia ten żel pod prysznic i ja też go bardzo lubię. Żele Ziaji to w ogóle moi prysznicowi faworyci, skóra po kapieli nie woła o dodatkową porcję nawilżenia, żele mają dobrą konsystencję, pienią się i ładnie pachną. W łazience stoi już drugie opakowanie :).
- AA Therapy, Nawilżający krem do rąk i paznokci, edycja jubileuszowa - kupiłam na chybił trafił w mojej aptece i bardzo się z tym kremem polubiłam. Bardzo dobrze nawilżał, szybko się wchłaniał i ładnie pachniał. Czego chcieć więcej? Jeśli się jeszcze na niego natknę, z chęcią kupię ponownie.
- Próbki kremów Anida - pisałam o nich tutaj.
W sumie podczas akcji, z 30 planowanych kosmetyków udało mi się zużyć 24, nie dałam rady natomiast z 6 kosmetykami, w tym głównie z tuszami do rzęs. Jednak mam je otwarte na tyle długo i były na tyle tanie, że chyba po prostu najwyższy czas je wyrzucić i przestać się w końcu z nimi męczyć, a zamiast tego sprawić sobie znów w pełni satysfakcjonujący mnie, jeden lepszy tusz. Pełną listę produktów zużytych przeze mnie w ramach denkowania możecie zobaczyć tutaj. Poza tym zużyłam też trochę kosmetyków, które nie znalazły się na liście, w większości przypadków były to produkty "na biężąco", jak kremy do rąk czy żele pod prysznic.
Przy okazji pragnę Wam życzyć szczęśliwego Nowego Roku! Żeby okazał się lepszy od poprzedniego i obfitował jedynie w same pozytywne wydarzenia! :) Wszystkiego najlepszego w roku 2013!
Tobie również:)
OdpowiedzUsuńFajne zużycia, a tuszami się nie przejmuj i wywal:D
Dziękuję :) A z tuszami tak zrobię, koniec tego dobrego :P
UsuńSpore denko!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Dziękuję i nawzajem! :)
UsuńGratulacje :) Bardzo dobrze Ci poszło :) Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem :)
UsuńPokaźne dno :) Wszystkiego co najlepsze w 2013 :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem :)
Usuńsolidne denko :]
OdpowiedzUsuńwszystkiego co najlepsze również dla Ciebie :]
Mam nadzieje ze Nail Tek Cie zadowoli,moje paznokcie bardzo go lubia :)
OdpowiedzUsuńUdanego sylwestra :*
Też mam taką nadzieję :) Dziękuję i nawzajem! :)
UsuńPiękne denko:) No to nie pozostaje nic innego życzyć jak udanego denkowego roku 2013! :) Udanego Sylwestra :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem! :)
UsuńŚwietnie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńSzczesliwego Nowego Roku i udanej zabawy w sylwestra:) Przyzwoite denko, tez mam zawsze problem z wyrzuceniem tuszy:D
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem :)
Usuńnaprawdę spore denko. ja mam manię wyrzucania pustych opakowań od razu po ich zużyciu. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam swego czasu, obecnie większą frajdę sprawia mi odkładanie pusstych opakowań do siatki z denkami :D
UsuńSzczęśliwego nowego roku ! :) Spore denko i jak z czymś masz się męczyć (błyszczyki, tusze) to faktycznie lepiej wyrzucić :)
OdpowiedzUsuńW czasach gimnazjalnych używałam tych olejków z Wibo :)
OdpowiedzUsuńRównież kupiłam odżywkę Miss Sporty (taką zieloną) po Eveline i w ogóle nic nie robiła..
OdpowiedzUsuńJa mam przyspieszającą wzrost, na Wizażu ma całkiem niezłe opinie, ale nie nastawiam się na duże efekty.
UsuńUwielbiam zapach Ziajowego Koziego Mleka :))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Ja też go bardzo lubię :) Dziękuję i nawzajem!
UsuńNiezłe denko :) Ja wszystkie stare opakowania wyrzucam :)
OdpowiedzUsuńJa też tak dawniej robiłam, ale ostatnio wkręciłam się w denkowanie :) Bardziej mnie to mobilizuje do zużywania i nie-gromadzenia zapasów.
UsuńDobrze Ci poszło! Gratuluję realizacji zamierzonych denkowych celów :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJa rowniez bardzo lubie zapach koziego mleka z ziaji. Pieknie pachnie jeszcze chyba z eveline maslo do ciala tez kozie mleko ale co do firmy nie jestem pewna.slyszalad moze o nim?;)
OdpowiedzUsuńHmm, niestety nie kojarzę podobnych produktów. Z maseł do ciała wolę bardziej "jedzeniowe" zapachy, jak czekolada czy wanilia :)
UsuńMiałam kiedyś olejek Wibo, nie pamiętam jaki miał zapach, ale był czerwony.
OdpowiedzUsuńhttp://i-am-diamonds.blogspot.com
Hej, świetny blog!!! Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam. http://monika-lesecret.blogspot.com/ Pozdrawiam i życzę dużo szczęscia w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :) I ile preparatów do paznokci :) Też bardzo lubię zapach serii Kozie Mleko :)
OdpowiedzUsuńZ tych preparatów do paznokci się cieszę, bo dość długo je wykańaczałam ;)
UsuńTeż uwielbiam tą odżywkę od Eveline:)
OdpowiedzUsuństrasznie mi sie podobaja te blyszczyki z essence :) mam nadzieje ze w polsce znajde je w swoim miescie ;)
OdpowiedzUsuń