26 marca 2013

NOTD: Wibo Gel Like - 7 Blue Lake (by Gosia)

Tak, tak, moje paznokcie także "padły ofiarą" blogerskiej kolekcji Wibo Gel Like :). Długo się przed nią wzbraniałam, choć od początku chciałam upolować lakier Oleśki, który idealnie wpasowywałby się moją około-różową lakierową manię, w jaką wpadłam kilka miesięcy temu. Niestety, lakier w oka mgnieniu zniknął z krakowskich Rossmannów i z zakupu nici ;). Ostatnio jednak zauważyłam, że mimo mojego początkowego sceptycyzmu względem mięty na paznokciach, moje dłonie bardzo ładnie się w tego typu kolorach prezentują (ach, ta skromność :D) i skusiłam się na lakier nr 7 Blue Lake - autorstwa Gosi.


Zanim kupiłam lakier (to nabytek z piątku), sporo naczytałam się o formule lakieru - niestety niezbyt dobrych wieści... Moja opinia nie różni się od większości innych - lakier jest dość gęsty, odrobinę się ciągnie i przy pierwszej warstwie okrutnie smuży. Druga warstwa na szczęście niweluje smużenie i daje ładne, pełne krycie. Niestety położenie cienkich warstw jest raczej fizycznie niemożliwe, toteż pod niektórymi kątami światła widać małe nierówności - lakier nie zawsze rozlewa się równomiernie na płytce, a jego warstwy są dość grubo położone.


Co do wysychania - nie wypowiem się, bo jestem wierna cudownemu topowi Sally Hansen - Dries Instantly. Miałam napisać jego recenzję, ale to chyba bez sensu, bo chyba wycofano go ze sprzedaży - nigdzie nie mogę go znaleźć, nawet na Allegro :(. Po potraktowaniu lakieru topem, wszystko wyschło szybciutko, a top też nieco wyrównał powierzchnię lakieru.


Lakier ma wyglądać jak żelowy i faktycznie efekt, jaki otrzymujemy, nieco żel przypomina. Może to kwestia tych grubszych warstw i topa, ale lakier ślicznie błyszczy i daje dość grubą warstwę na paznokciu, co osobiście bardzo lubię.


Trwałość też jest na plus - u mnie mało co wytrzymuje bez odprysku dłużej niż 48h, a tutaj lakier noszę właśnie 48h z haczkiem i jest w stanie bardzo dobrym - końcówki może się odrobinkę starły, ale nie rzuca się to w ogóle w oczy ze względu na jasny kolor, odprysków brak i czuję, że ten lakier jeszcze trochę wytrzyma.


Sam kolor to śliczna wariacja na temat mięty moim zdaniem, choć z założenia lakier chyba miał przypominać zielono-niebieską wodę jezior :). W swojej kolekcji mam jedną miętę Bell i strasznie ją lubię, a ten lakier ma nieco więcej niebieskich tonów - coś pomiędzy miętą a błękitem. Kolor bardzo mi się podoba i na pewno często będę do niego wracać, bo nadzwyczaj dobrze się w takich czuję :).

68 komentarzy:

  1. a ja dziś właśnie kupiłam ten sam lakier tyle, że kolor od różu, brzoskwini...numer 9 Peaches and Cream. Co do właściwości lakieru, zgadzam się, trochę kijowo się nakłada, ale ogólnie ok;))) lubię go;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, zazdroszczę, ja właśnie na ten lakier poluję jak głupek i nigdzie go nie ma...

      Usuń
    2. pędź jutro do Rossmanna przy bagateli :D ja ostatnio też szukałam i nigdzie nie dostałam a tam wczoraj pełen wybór popołudniu był ;) mam Oleśkę i Amethyst

      Usuń
  2. wg mnie najlepszy kolor tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo chciałabym dorwać kolor Oleśki i wg mnie chyba właśnie Oleśkowy jest najlepszy, ale ten też mi się szalenie podoba :)

      Usuń
    2. Ja na Oleskę polowałam, ale w końcu dorwałam i faktycznie świetny jest :)

      Usuń
    3. Ech, ech, no ja byłam w 3 różnych Rossmannach, w tym w jednym już 3 razy i nadal pustki :P Może jutro mi się poszczęści ;)

      Usuń
  3. śliczny jest. Też go mam ale jeszcze nie nosiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny, u każdej inaczej wygląda

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację, ładnie mięta wygląda na Twoich paznokciach:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładny kolor, jednak jakoś nie widzę go na swoich paznokciach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do mięty długo podchodziłam jak pies do jeża, a jak raz kupiłam miętowy lakier, tak został jednym z moich ulubieńców i coraz chętniej sięgam po takie kolorki :)

      Usuń
  7. Śliczny jest ten kolor, jutro postaram się go upolować jak będę w Rossmanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia :) On dość szybko znika z półek, ale da się go złapać :)

      Usuń
  8. Też się na niego skusiłam, no i mi się udało dorwać Oleśkowy róż :D oraz mint sorbet, jednak z całej kolekcji blogerskiej Blue Lake to mój ulubieniec. Na moich paznokciach nigdy nie gościł piękniejszy odcień niebieskiego niż ten! Naprawdę fenomenalny lakier :)
    PS. Jeślibyś dalej chciała lakier Oleśki to po świętech mogłabym ci go poszukać w szczecinie, bo w kilku miejscach widziałam. Szczecinianki jakoś się na jego uroku nie poznały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, może jutro mi się w końcu poszczęści i dorwę Peaches&Cream! Ale ten to też śliczny lakier, Mint Sorbet jak na mój gust jest zbyt zielony, a ja za zielenią nie szaleję - wolę niebieskości ;)
      Dziękuję bardzo za propozycję, spróbuję go jeszcze u siebie upolować, a jak coś, to odezwę się po Świętach :) Dziękuję!

      Usuń
  9. Uwielbiam ten lakier, z kolekcji skusiłam się właśnie na niego <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten i Oleśkowy są chyba najbardziej udane :)

      Usuń
  10. świetny kolor na wiosnę:) chyba go sobie kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda bardzo ładnie i świeżo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już któryś raz widzę ten lakier i wciąż bardzo mi się podoba:D Wiosenny i dziewczęcy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo udany kolor, chyba u każdego dobrze wygląda :)

      Usuń
  13. Gruba warstwa na paznokciu - nie cierpię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, co kto lubi :D Bez przesady, ale ja jakoś tak lubię jak jest ciut "grubiej" ;)

      Usuń
  14. Lubię takie kolory na paznokciach:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam ten lakierek, jest cudowny ! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny jest, ten Oleskowy też mi się podoba, ale co z tego jak konsystencja taka kijowa ;/ strasznie nie lubię gęstych lakierów, w ogóle nie potrafię się nimi obsługiwać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, ale co zrobić, jak kolor mnie oczaruje? :D

      Usuń
  17. Mam i bardzo mi się podoba ten kolorek, moim zdaniem będzie idealny na plażę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. kolor ładny ale jakoś mnie "gruba warstwa lakieru nie przekonuje,"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jest dość problematyczne, ale aż takiej tragedii nie m ;)

      Usuń
  19. bardzo mi się ten kolor podoba i żałuję, że jeszcze go nie kupiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja oczywsicie Oleski tez chcialam, ale tego juz nie bylo. Kupilam pomaranczowy od siouxie.....choc jeszcze nie mialam go na pazurkach, to kolor mi sie spodobal. Oleska go pokazywala.

    Pewnie jak wpadnie mi kiedys w lapki inny kolor, to tez sie skusze:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dziś zajrzałam do Rossmanna i ostatnia sztuka Oleśkowego na mnie czekała, uff! :) Polowanie zakończone sukcesem.

      Usuń
  21. Ja jakoś nie mogłam zdecydowac się na żaden z tych lakierów ;-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Oleśkowy Peaches&Cream i właśnie ten kusiły od początku, reszta już niekoniecznie trafia w moje gusta, choć podoba mi się jeszcze taki różowo-fioletowy, ale muszę przystopować z lakierami... ;)

      Usuń
  22. Mam go też i nawet lubię;) I nawet kształt paznokci mam identyczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje paznokcie niestety są w wiecznej fazie zapuszczania, bo zawsze jakiś się zadrze i muszę wszystkie skracać... ;) Kwadratowe jakoś niekorzystnie u mnie wyglądają, podobają mi się takie owalki :)

      Usuń
  23. mam juz kilka podobnych kolorow wiec ten sobie odpuszcze, ale piekny jest to fakt :)

    OdpowiedzUsuń
  24. kolor piękny, ale szkoda, że ta formuła taka nie udana, troszkę to dziwne, bo większość firm stawia przecież teraz na nowoczesne, łatwe do nakładania formuły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie wydawałoby się, że formułę akurat Wibo ma obmykaną, w końcu ich lakiery z regularnych serii są całkiem fajne i nie mam im nic do zarzucenia...

      Usuń
  25. Też mam jeden lakier z rej serii, ale dopóki nie kupię wysuszacza to w ogóle nie maluję paznokci ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, bez wysuszacza z tym lakierem ani rusz, niestety...

      Usuń
  26. Mam wielką chętkę na ten lakier i oleskowy, ale wszędzie wyprzedane ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dwa kolory mają chyba największe wzięcie, ale warto się nie poddawać, bo ja w końcu na swoje egzemplarze trafiłam :)

      Usuń
  27. Bardzo ładny kolor,ale ja rzadko maluję paznokcie,także nie skuszę się na jego zakup.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ładny kolor :) JA mam zielony lecz odpryskuje po 2 dniach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z trwałością bywa bardzo różnie, ale dwa dni mi wystarczą - i tak lubię często zmieniać kolor :P

      Usuń
  29. Super kolorek, kusi mnie za każdym razem kiedy jestem w Rossie, tak jak i jego brzoskwiniowy kolega, a mam odwyk od kupowania lakierów ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, no ja też powinnam przejść na mały odwyk, ale tak śliczne kolory za tak niską cenę... Żal nie brać! ;)

      Usuń
  30. Podoba mi się ten kolor!

    OdpowiedzUsuń
  31. kolor bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam zupełnie inne odczucia co do tego lakieru. Kolor na paznokciach jest o wiele ciemniejszy niż w buteleczce, maluje się strasznie, u mnie po nałożeniu pojawiły się jeszcze dodatkowo bąbelki powietrza w lakierze :/ No i nie wytrzymuje zbyt długo na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, wg mnie kolor wychodzi bardzo podobny, a bąbelkować u mnie raczej nie bąbelkował - może tylko odrobinkę, ale było to właściwie niewidoczne ;) Kolor i tak często zmieniam, więc trwałość jest jak dla mnie zadowalająca :)

      Usuń
  33. Typowo wiosenny kolor - lubię takie ;) szkoda tylko, że ta wiosna omija nas szerokim łukiem! ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor jest przeuroczy moim zdaniem :) A czekania na wiosnę mam już serdecznie dość... Mam nadzieję, że w końcu do nas przyjdzie :(

      Usuń
  34. bardzo ładny żywy, wiosenny kolor :) :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do dzielenia się swoimi opiniami! :)Odpowiedzi na pytania zamieszczone w komentarzach będę zamieszczać pod tym samym postem!
Wszystkie reklamy oraz komentarze "zapraszające" będą usuwane.